This site uses cookies.
Some of these cookies are essential to the operation of the site,
while others help to improve your experience by providing insights into how the site is being used.
For more information, please see the ProZ.com privacy policy.
O, znalazłem coś takiego - na przykładzie wodonercza.
W nerce jest taka przestrzeń, którą nazywa się układem kielichowo-miedniczkowym, czyli UKM-em, który przechodzi w moczowód. Jeśli w moczowodzie pojawi się jakaś przeszkoda w odpływie moczu, np. kamień, to nerka będzie nadal wydzielać mocz, ale będzie on - w UKM-ie i odcinku moczowodu przed przeszkodą - znajdował się pod większym ciśnieniem, "rozdymając" nieco ten nieszczęsny UKM i "przedprzeszkodową" część moczowodu i uciskając resztę nerki, co w długim okresie czasu spowoduje jej zmniejszenie się (zanik).
No więc, jak będziemy teraz robili takiemu pacjentowi USG, to okaże się, że UKM tej nerki jest większy, co zostanie opisane jako "UKM bardziej wydatny", "...poszerzony" albo "...zaznaczony". Tu masz link do artykułu na ten temat, wyszukaj sobie tam wyraz "zaznaczony":
Tutaj masz tekst anglojęzyczny traktujący o tym samym zaburzeniu - wodonerczu - a konkretnie o tym, co jest widoczne wówczas w badaniach obrazowych. Wyszukaj tam "prominent" :-)
W języku medycznym, jeżeli coś jest "zaznaczone", to znaczy, że jest niejako bardziej widoczne niż normalnie. Jeśli odnosimy się do jakiejś "rurki" (np. oskrzela, tętnicy itd.), to jeśli jest ona zaznaczona, to znaczy, że ma grubsze ściany i/lub ma ściany bardziej wysycające się na danym obrazie. Jeśli to jakaś struktura bryłowa albo, jak tu, "worek", to chodzi o to, że jest większa niż normalnie. Generalnie, jeśli "coś" jest "zaznaczone", to znaczy, że to "coś" normalnie występuje w tym miejscu (nie jest zmianą patologiczną per se), ale jest po prostu "bardziej" - większe, grubsze, jaśniejsze, bardziej rzucające się w oczy na obrazie RTG, USG, TK czy MRI.
Ergo "prominent" po angielsku, czyli bardziej wydatne, bardziej rzucające się w oczy (bo większe, grubsze itp.).
Nie jest mi znana żadna pozycja piśmiennictwa, w której znajdziesz potwierdzenie tego, co mówię. Tak po prostu jest przyjęte w medycynie, "bo tak". Podobnie jak coś jest "mierne", to po angielsku tłumaczymy to jako "mild" i nie wiem dlaczego, tak po prostu wszyscy mówią i nikt się nad tym nie zastanawia. :-)
Chyba nikt nie podważa twoich kompetencji, w dziedzinie, ale czy móglbys podac jakies wiarygodne zrodla swojej propozycji, by nie brzmiala - "tak, bo tak!"? inni nauczyliby sie czegos dobrego od mistrza, o najwazniejszej w kazdym wątku okoliczności - podanie przekonującej odpowiedzi pytającym, bo skoro pytają, to nie mają o zagadnieniu pojęcia.
Poza tym, zawsze w takim portalu jak Proz - poza merytoryczną jakością dziedzinową - mamy tu do czynienia z interestującą wszystkich jakością językową.
Czy jest jakiś logiczny powód, by w kontekście pytania - słowo zaznaczony - nie znaczyło po prostu po angielsku - marked?
Na przykład: *At the suprapatellar recess, synovial proliferation and marked vascularity on the power Doppler ultrasound. *At the suprapatellar recess, marked nodular synovial proliferation is shown on the sagittal ...
Automatic update in 00:
Answers
2 hrs confidence:
prominent
Explanation: …
Pawel Baka Netherlands Local time: 07:21 Specializes in field Native speaker of: Polish PRO pts in category: 980
Login or register (free and only takes a few minutes) to participate in this question.
You will also have access to many other tools and opportunities designed for those who have language-related jobs
(or are passionate about them). Participation is free and the site has a strict confidentiality policy.